7 kolejka za nami. Spichlerz wciąż niepokonany!

7 kolejka za nami. Spichlerz wciąż niepokonany!

Droga - Haszta Baszta (1:2) 3:11

Faworytem tego meczu była ekipa beniaminka, która zgodnie z oczekiwaniami strzeliła pierwsza bramkę w 11. minucie po akcji super duetu Sarnowski - Tadek Słoniowski, który raz po raz siał zamęt w szeregach obronnych zespołu Drogi. Wydawało się, że Haszta pójdzie za ciosem, tymczasem Drogowcy w kapitalnej akcji rozklepali obronę przeciwnika i w 16. minucie po bramce aktywnego dziś Marcina Stępnia mieliśmy 1:1. Haszta ruszyła do ataku, ale celowniki były źle ustawione lub kapitalnie w bramce zachowywał się Długołęcki. W 26. minucie na prowadzenie Haszty wyprowadził wspomniany wcześniej duet Sarnowski – Tadek Słoniowski i mieliśmy wynik 2:1 do przerwy. Druga połowa to już kompletna dominacja beniaminka, który zdobył 9 bramek, lecz nie ustrzegł się błędów, tracąc 2 bramki. Warte odnotowania jest też, że zespół Haszty nie strzelił dziś 2 karnych. W sumie beniaminek nie wykorzystał już 4 jedenastek w tym sezonie. Końcowy wynik 3:11.

MVP meczu: Tadeusz Słoniowski (Haszta Baszta)

Imielin - Furia (7:0) 15:0

Faworytem tego meczu byli bez wątpienia gracze Imielina, którzy już w 2. minucie meczu wyszli na prowadzenie po bramce Sawickiego. Następne bramki to świetne wejścia z linii obrony Pobochy, który podwyższył kolejno na 2:0 i 3:0. Do przerwy mieliśmy wynik 7:0, a świetną partię rozgrywał w Imielinie Michał Dębski, który raz po raz bombardował bramkę Furii. Druga połowa była podobna do pierwszej. Imielin strzelił 8 bramek nie tracąc żadnej, ale trzeba przyznać, że zawodnicy Furii walczyli do końca i stworzyli kilka groźnych sytuacji, jednak na posterunku był Arek Jerzak. Warto wyróżnić dziś wyczyn Michała Dębskiego, który zaliczył 4 bramki i 3 asysty, zasługując na tytuł piłkarza meczu.

MVP meczu: Michał Dębski (Imielin)

Rebels - Kabaty (2:1) 6:2

Lepiej w mecz weszła ekipa Rebels która po 17 minutach prowadziła 2:0 po bramkach Mikołaja Kiełpsza i Jana Polańskiego. W 26. minucie kontaktową bramkę strzela dla Kabat niezawodny Tomek Krawczyk i mieliśmy wynik do przerwy 2:1 dla gospodarzy. Druga połowa to już świetna partia w wykonaniu ekipy Koperskiego, która wręcz wypunktowała ekipę Kabat. Na 3:1 podwyższył najlepszy dziś na boisku Kiełpsz po akcji Barthy, który również rozgrywał dziś bardzo dobre zawody. Wynik końcowy 6:2 dla Rebelsów. Do wygranej Rebels poprowadził duet Kiełpsz – Bartha. Pierwszy zanotował 3 bramki i 1 asystę, zaś drugi 3 asysty. Widać z meczu na mecz, że ta dwójka znakomicie się rozumie na boisku i są motorem napędowym swojej drużyny.

MVP meczu: Mikołaj Kiełpsz (Rebels)

Sienna - Spichlerz (2:2) 5:5

Hit tej kolejki. Już przed pierwszym gwizdkiem widać było, że obie ekipy liczą na 3 punkty, bo przyszli w najmocniejszych składach. Warte odnotowania jest, że w zespole Siennej zadebiutował najlepszy gracz poprzednich dwóch sezonów CLF - Bartosz Łysiak z Zaborowa. Mecz rozpoczął się kapitalnie dla lidera - w 7. minucie meczu kapitalnym strzałem z dystansu popisał się również debiutujący w naszej lidze Piotr Dobrowolski. Sienna od razu ruszyła do ataku, ale na 2:0 podwyższył strzałem piętą niezawodny Bogusz znany również pod pseudonimem CR7! Spichlerz miał mecz pod kontrolą, ale za bardzo się cofnął, co wykorzystała ekipa Andrzeja Dąbka, strzelając 2 bramki autorstwa Jakuba Mroczka. Do przerwy mieliśmy wynik 2:2. Drugą połowę, podobnie jak pierwszą, lepiej zaczęła ekipa Spichlerza, która po akcji Soból - Domagała w 36. minucie wyszła na prowadzenie. W 40. minucie po akcji Domidowicza ponownie mieliśmy remis jednak mogliśmy się spodziewać, że to nie koniec emocji. Minęło 5 minut i lider prowadził już 5:3 po bramkach Zalewskiego i Laskowskiego. Spichlerz nie ustrzeł się jednak przed błędem z pierwszej połowy, cofając się przed swoje pole karne, co po raz kolejny wykorzystała ekipa Siennej, strzelając 2 bramki i doprowadzając do remisu. W 48. minucie przypomniał o sobie Łysiak, a wyrównał Mroczek. Na pewno trzeba pochwalić Kubę Piątka, bramkarza Spichlerza, bo gdyby nie jego interwencje pod koniec meczu, to Sienna wygrała by ten mecz.

MVP meczu: Jakub Piątek (Spichlerz)

Faithful Team - Los Aspirantos (1:1) 3:2

Kolejne spotkanie, które zapowiadało się bardzo ciekawie. Mecz kapitalnie zaczął się dla Aspirantów, którzy już w 1. minucie meczu wyszli na prowadzenie za sprawą Kosińskiego. W 3. minucie meczu mieliśmy rzut karny dla Faithfula, ale Molęda uderzył nad bramką. W 11. minucie po akcji Pieniążka Molęda rehabilituje się za zmarnowaną jedenastkę i strzela na 1:1, po dość kontrowersyjnej bramce. Jak twierdzą Aspiranci, przy strzale bramkarz był kopnięty w rękę. Zacięta pierwsza połowa kończy się rezultatem 1:1. W 37. minucie po akcji Molędy bramkę strzela Posmyk, a w 45. na 3:1 podwyższa Piotr Jędra. Wydawało się, że Faithful ma mecz pod kontrolą, mając na 15 minut przed końcem dwubramkową przewagę, gdy nagle za niepotrzebny faul w środku boiska Molęda otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Aspiranci od razu ruszyli do ataków, ale stać ich było tylko na strzelenie bramki kontaktowej przez Jana Królikiewicza. Bardzo dobre zawody obydwu - drużyn Faithful potwierdził, że musi się z nim liczyć każdy, zaś Los Aspirantos dość nieoczekiwanie mają już 3 porażki, a przed nimi mecze z Sienna, Boanerges i Haszta Baszta. Jeśli chcą powalczyć o medale w tym sezonie, muszą się spiąć i walczyć o każdy punkt, bo stać ich na pewno na więcej.

MVP meczu: Piotr Jędra (Faithful Team)

Olympique - Boanerges (1:1) 2:4

Faworytem tego meczu była ekipa Boanerges. Przed meczem okazało się, że jest tylko 5 graczy z Boanerges. Zespół Olympique zachował się fair play i pozwolił, żeby na bramce stanął Jacek Zawisza ze Spichlerza. Obydwie drużyny miały dziś braki kadrowe co było widać po grze. W 10. minucie po dośrodkowaniu Grochowskiego świetną bramkę z głowy strzela Traczyk. W 12. minucie po ładnej akcji wyrównuje Kozioł i do przerwy mieliśmy wynik 1:1. W zespole Boanerges dwoi się i troił niezmordowany Grochowski, który raz po raz siał zamęt w szeregach obronnych Olympique. W 39. minucie Piwnik podał do Grochowskiego i mieliśmy 1:2. Warte odnotowania jest, że Boanerges grało cały mecz w sześciu. W 56. minucie bramkę zdobywa Traczyk po kolejnej akcji Grochowskiego, a w 57. minucie zawodnicy zamienili się rolami i mieliśmy wynik 1:4. W 59. minucie bramkę na 2:4 strzela Matejczyk. Po ciężkim boju Boanerges zdobywa tak ważne dla nich 3 punkty, a do zwycięstwa poprowadził ich duet Grochowski - Traczyk.

MVP meczu: Łukasz Grochowski (Boanerges)

Najlepsza siódemka 7. kolejki

Jakub Piątek (Spichlerz), Tadeusz Słoniowski (Haszta Baszta), Michał Dębski (Imielin FC), M Kiełpsz (Rebels), Jakub Mroczek (Sienna), Piotr Jędra (Faithful Team), Łukasz Grochowski (Boanerges)

MVP kolejki: Jakub Piątek (Spichlerz)

Za tydzień kolejny hit Spichlerz - Haszta Baszta, czyli konfrontacja lidera z wiceliderem, a także mecz Faithful – Imielin. Spodziewamy się dużych emocji.

Autor: Jacek Wdowczyk

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości