Moszna Squad
Moszna Squad Gospodarze
5 : 4
5 2P 4
0 1P 0
Old United
Old United Goście

Bramki

Moszna Squad
Moszna Squad
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
50'
Widzów:
Old United
Old United
6'
asystaNieznany zawodnik
21'
Nieznany zawodnik

Kary

Moszna Squad
Moszna Squad
6'
Nieznany zawodnik faul
21'
Nieznany zawodnik faul
Old United
Old United
25'
Nieznany zawodnik faul

Skład wyjściowy

Moszna Squad
Moszna Squad
Brak danych
Old United
Old United


Skład rezerwowy

Moszna Squad
Moszna Squad
Brak dodanych rezerwowych
Old United
Old United
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Moszna Squad
Moszna Squad
Brak zawodników
Old United
Old United
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Mariusz Kurczyński

Utworzono:

19.04.2022

Oh, co to był za mecz! Na takie pojedynki czekamy przez cały tydzień. Obie ekipy dzieliła różnica dwóch oczek więc oczekiwaliśmy udanych zawodów. Już w drugiej minucie do głosu doszłaMoszna Squad, która po indywidualnej akcjiMichała Głębockiegoobjęła prowadzenie. Zaledwie dwie minuty później Moszna wykonywała rzut wolny lecz zablokowany strzał pokierował piłkę na drugą stronę boiska do niepilnowanegoMarcina Piłki,który stanął oko w oko w sytuacji sam na sam z bramkarzem i wpakował piłkę do bramki. Akcje nie zwalniały tempa i regularnie obserwowaliśmy kolejne okazje bramkowe. W szóstej minucieOld Unitedwyszli z kolejną kontrą iDaniel Grynczelwybiegł z bramki do szarżującego napastnika, który minął go na pełnym gazie i uderzył w światło opuszczonej bramki lecz ofiarnie interweniującyMateusz Piziorskizablokował piłkę ręką, przez co sędzia ukarał go żółtą kartką oraz podyktował rzut karny. Do piłki podszedłBartłomiej Zachejai precyzyjnym uderzeniem wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Nie trwało to jednak długo, gdyż zaledwie trzy minuty później,Michał Burzyńskiwykonując rzut wolny obsłużył podaniemEryka Stocha, który mocnym strzałem doprowadził do ponownego wyrównania rezultatu. Przez kolejne minuty obserwowaliśmy akcje cios za cios ale dopiero w dwudziestej pierwszej minucie spotkania padła kolejna bramka. Pod naporem Old United, w swoim polu karnymMariusz Popeknie ustrzegł się błędu i nieprzepisowo powstrzymał rywala, przez co ujrzał żółty kartonik, a sędzia wskazał na drugą jedenastkę w tym meczu. Do piłki podszedłZacheja, który przegrał pojedynek zGrynczelemlecz jako pierwszy dopadł do odbitej przez bramkarza piłki i wyłożył jąRobertowi Kurczyńskiemu, który okazji już nie zmarnował. Po przerwie zawodnicy United trochę się zagrzali i otrzymali na początek dwie żółte kartki. Nie przeszkodziło im to jednak podwyższyć rezultatu i w trzydziestej minucie mięliśmy piękny rajd z własnej połowy piekielnie szybkiegoPiłki, zakończony dograniem doKennetha Alfreda, który z zimną krwią położył bramkarza i umieścił piłkę w siatce. Moszna nie złożyła broni i już po dwóch minutach jej filarGłębocki, strzelił bramkę kontaktową po podaniu od niezwykle aktywnego w każdej akcjiStocha. Emocje zaczęły brać górę i ponownie mecz się zaostrzył. W trzydziestej ósmej minucieStochdalej reżyserował kolejne akcje, i w jednej z nich dojrzał i dograł do dobrze ustawionegoŁukaszaDworakowskiego, doprowadzającego do wyrównania. Ten sam zawodnik po trzech minutach dopadł do zablokowanej piłki przez obrońcę i silnym strzałem wyprowadził Mosznę na prowadzenie. Do końca spotkania obie ekipy wierzyły w sukces i nie zwalniały tempa. Wynik nie uległ już zmianie, a sam mecz był wizytówką Ligi Bemowskiej.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości