2 kolejka. Talenty liderem, hit dla Galacticos.

Haszta Baszta - Faithful (2-0) 3-2

W pierwszym starciu drugiej kolejki na przeciw siebie stanął lider zespół Faithfula oraz Haszta Baszta. Faworytem tego starcia był zespół Kuby Sołtysińskiego który w pierwszej kolejce rozgromił beniaminka 11:3 zaś Haszta przegrała po dość dobrym meczu Boanerges 3:6. Początek meczu był bardzo wyrównany obie drużyny miały swoje okazję lecz nie potrafiły znaleźć recepty na pokonanie bramkarzy. Do przerwy oglądaliśmy 2 trafienia Kuby Petlika po asystach Tadka Epszteina oraz Michała Pielachowskiego. Po przerwie bardziej ofensywnie ruszył zespół Faithfula czego efektem były strzelone dwie bramki. W 46 minucie na listę strzelców wpisał się Kevin a minutę później wyrównał Pieniążek i mecz zaczął się od nowa. Co ciekawe żadnej ze stron nie zadawalał remis i obie ekipy poszły na wymianę ciosów. W 58 minucie meczu piłkę przed polem karnym przejął Michał Pielachowski i mocnym precyzyjnym uderzeniem dał jakże ważne cenne 3 pkt Haszcie. 

Mvp: Petlik (Haszta Baszta)

Real Piasty - Zmarnowane Talenty (0-1) 1-2

W drugim pojedynku na przeciw siebie staneli beniaminek Real Piasty który sprawił dużą sensancje w pierwszej kolejce remisując z faworytem rozgrywek zespołem Galacticos oraz aktualny mistrz Zmarnowane Talenty który w pierwszej kolejce poradził sobie z zespołem Rebels. Początek spotkania można powiedzieć był pod dyktando Talentów które kontrolowały mecz i odcieły od gry najlepszego gracza Realu Kulika. W 18 minucie piłkę na skrzydle przejął Lachowski minął obrońcę świetnie zagrał w zdłuż bramki a tam już na piłkę czekał Wojtek Kalata który mógł tylko dostawić nogę i dać prowadzenie swojej drużynie. Po przerwie odważniej do przodu ruszył beniaminek ale świetnie spisywała się obrona Zmarnowanych Talentów dowodzona przez Wojtka Rudasia. W 52 minucie meczu Talenty wyszły dwa na jeden z przewagą Kalata zagrał do Lachowskiego a ten świetną podcinką wyprowadził swoją drużynę na dwubramkowe prowadzenie. W 58 minucie bramkę kontaktową strzelił Kulik ale to było za mało tego dnia na odebranie punktów Talentom.  Ostatecznie po dobrym meczu Zmarnowane Talenty wygrywają 2-1 awansują na fotel lidera i są jedyną drużyną w lidze po dwóch kolejkach która ma komplet punktów zaś jeśli chodzi o zespół Real Piasty moża już śmiało powiedzieć że będzie to czarny koń rozgrywek i napewno stać ich na powalczenie z każdym co pokazali w pierwszych dwóch kolejkach.

Mvp: Lachowski (Zmarnowane Talenty)

Boanerges - Galacticos (2-2) 2-7

W kolejnym starciu mieliśmy hit kolejki czyli mecz Boanerges  kontra Galacticos. Od początku spotkania kontrolę nad meczem mieli zawodnicy Galacticos czego efektem była szybko strzelona bramka z dystansu przez Michała Dębskiego. Kolejne minuty to ataki gości i masa nie wykorzystanych szans. W 16 minucie błąd bramkarza wykorzystał Soból i mieliśmy remis mało tego po tej bramce zespół Boanerges złapał wiatr w żagle i w 18 minucie mocnym strzałem popisał się Morgun i mieliśmy 2-1 dla zespołu Wojtka Leszczyńskiego który zaczął mieć kontrolę nad meczem. W 23 minucie po akcji Tomka Płoskiego piłkę dostaje Gos i mocnym precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę doprowadza do remisu. Druga połowa to już walka o każdy metr boiska gra niestety się zaostrzyła sędzia pokazał 4 żółte kartki a mogły być również czerwone. Niestety złamania środstopia doznał Nikodem Zdunek ale to było po przypadkowym starciu życzymy Nikoś szybkiego powrotu do zdrowia. Wracając do meczu druga połowa już była rozegrana jak życzył sobie kapitan Jacek Wdowczyk piłka zaczęła chodzić od nogi do nogi zawodnicy bardziej skupili się na grze i zaczęły padać bramki. Galacticos dołożyło 5 bramek dwa razy na listę wpisał się Szymczyk który jest od początku sezonu w znakomitej formie i po jednej Gos - Kakozwa  - Milczar. Ostatecznie Galacticos wygrywa po dobrym twardym meczu zasłużenie 7:2 i jest drugą drużyną obok Zmarnowanych Talentów która jeszcze nie przegrała w lidze.

Mvp: Szymczyk (Galacticos)

Rebels - Old Stars (5-0) 10-1

W ostatnim starcu na przeciw siebie staneły drużyny które doznały porażki w pierwszej kolejce a więc Rebels oraz beniaminek Old Stars. Od poczatki spotkania przewage uzyskali zawodnicy Michała Koperskiego którzy otworzyli wynik spotkania już w 2 minucie a na listę strzelców wpisał się Czubaj. Później gra się wyrównała ale w 17 minucie na 2-0 podwyższył Lelusz. Ta bramka dała dużo spokoju zespołowi Rebels czego efektem było strzelenie kolejnych bramek. Do przerwy zdobyli jeszcze trzy bramki za sprawą trio D.kęczkowski  - Jakub Polański - Wojtek Polański. Druga połowa to już absolutna dominacja Rebels którzy zdobyli w drugiej połowie również 5 bramek. Do zwycięstwa poprowadziło ich trio Czubaj (4 bramki) Jakub Polański (3bramki 1 asysta) oraz bardzo aktywny tego dnia Bartha (3 asysty). W 60 minucie po akcji Boruca bramkę na otarcie łez zdobył Włodek Sławski. Ostatecznie Rebels po dobrym meczu inkasują 3 punkty zaś zespół Old Stars niestety ponosi drugą wysoką porażkę w lidze ale mamy nadzieję że będzie ich stać na zrobienie nie jednej niespodzianki w lidze czego im życzymy.

Mvp: Czubaj (Rebels)

Najlepsza siódemka 2 kolejki:

Bramkarz: Bauer (Haszta Baszta)

Obrona: Szymczyk (Galacticos) Petlik (Haszta Baszta)

Pomoc: Kalata ( Zmarnowane Talenty) Czubaj (Rebels)

Atak: Gos (Galacticos) Lachowski (Zmarnowane Talenty)

Ławka rezerwowych:

Bramkarz: Łukasz Polański (Rebels)

Obrona: Rudaś (Zmarnowane Talenty) M. Dębski (Galacticos)

Pomoc: Bartha (Rebels) Milczar (Galacticos)

Atak: Jakub PolanskI (Rebels) Pielachowski (Haszta Baszta)

Mvp kolejki: Lachowski (Zmarnowane Talenty)