4. kolejka - liderzy nie zwalniają tempa!

4. kolejka - liderzy nie zwalniają tempa!

Boanerges - Faithful Team 2:2 (0:1)

Po pierwszej kolejce pisałem, że jeśli  drużyna Faithful będzie się zbierała w optymalnym składzie, może sprawić parę niespodzianek, i za taką trzeba uznać odebranie punktów drużynie Boanerges. Lepiej w mecz weszła drużyna Sołtysińskiego, która wyszła na prowadzenie już w 8. minucie meczu. Do rzutu rożnego podszedł Polec który wrzucił piłkę w pole karne, a tam można powiedzieć dość szczęśliwie bramkę zdobył Aleksader Posmyk. Boanerges rzuciło się do ataków, ale świetnie w bramce spisywał się tego dnia Sebastian Brodawka. Drużyna Faithful miała swoją ulubioną grę, czyli przyjmowanie przeciwnika na swojej połowie i szybka kontra, ale również im nie udało się podwyższyć wyniku i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 0:1. Druga połowa przebiegała podobnie, dopiero w 55. minucie wyrównał Jacek Rakowski i zaczęło się ostatnie szaleńcze 5 minut, gdzie drużyny dążyły do zwycięstwa. W 57. minucie na 2:1 podwyższył niezawodny Molęda i gdy wydawało się, że Faithful już nie odda wygranej bramkę na wagę remisu, strzelił dawno nie oglądany na naszym boisku Marcel Barczewski. Trzeba jeszcze dodać, że zespół Boanerges miał 2 słupki. Ostatecznie padł wynik 2:2, ale oglądaliśmy bardzo dobre zawody w wykonaniu obydwu drużyn.

MVP meczu: Sebastian Brodawka (Faithful Team)

Spichlerz - KS Kabaty 12:6 (5:3)

Lepiej mecz rozpoczęła drużyna Spichlerza, która już w 7. minucie meczu za sprawą niezawodnego w tym sezonie Radka Sobola wyszła na prowadzenie. Następne minuty to prowadzenie gry przez wicelidera i kolejne 2 bramki, którymi podzielili się Domagała i Soból, i gdy wydawało się, że jest po meczu, drużyna Kabat wręcz zszokowała wszystkich, strzelając 3 bramki w 3 minuty (!), a łupem podzielili się Piotrowski Krawczyk i Majdański. Chwila odprężenia, radości i niespodziewanie szybka odpowiedź Domagały i Sobola, którzy byli niesamowicie skuteczni tego dnia i ustalili wynik do przerwy 5:3. Druga połowa to już grad bramek z obu stron. Ewidentnie było widać, że drużyny postawiły na atak i zapomniały o obronie. Na pewno trzeba wyróżnić paru graczy. Soból zaliczył 4 bramki i 4 asysty. Radek wyrasta jak na razie na MVP sezonu, jest wręcz nie do zatrzymania dla rywali. Domagała strzelił aż 5 bramek, Bogusz zanotował 3 asysty, natomiast w zespole Kabat Tomek Krawczyk uzbierał 3 bramki i 2 asysty.

MVP meczu: Radosław Soból (Spichlerz)

Haszta Baszta - Furia Warszawa 10:1 (2:0)

Faworytem tego meczu bez wątpienia była drużyna Haszty. Od początku prowadzili grę i w 10. minucie meczu wynik otworzył Łukasik. W bramce Furii gościnnie wystąpił Jacek Zawisza, który dwoił się i troił, obronił karnego i po pierwszej połowie mógł być śmiało wybrany MVP meczu. W 18. minucie Piotr Słoniowski dograł do Bartnika i do przerwy był wynik 2:0. Druga połowa to już koncert w wykonaniu Haszty, która wbiła rywalom 8 bramek tracąc jedną. Drużynę do zwycięstwa poprowadziło trio - Tadeusz Słoniowski (2 bramki i 3 asysty), Witold Bartnik (4 bramki i 1 asysta) oraz Piotr Ziombrowski (2 bramki i 2 asysty). 

MVP meczu: Tadeusz Słoniowski (Haszta Baszta)

Droga - Los Aspirantos 1:11 (1:4)

Faworytem w tym meczu byli bez wątpienia gracze Los Aspirantos. Wynik otworzył Jan Adamiec który wykorzystał po raz kolejny w tym sezonie świetnie wykonany stały fragment przez Mikołaja Adamca-Siemiątkowskiego - widać że chłopaki mają ten stały fragment opanowany niemal do perfekcji. Im dalej w mecz, tym wyraźniejsza przewaga Aspirantów, którzy dołożyli kolejne 3 bramki. Maciej Tatarewicz strzelił dwie, a jedną z rzutu karnego którego sam wywalczył świetnie spisujący się w tym meczu Mikołaj Adamiec-Siemiątkowski. Droga odpowiedziała 1 bramką niezawodnego Mariana Rokosza i do przerwy mieliśmy na tablicy 1:4. Druga połowa to już ciągłe ataki biało-niebieskich, którzy strzelili 7 bramek nie tracąc przy tym żadnej. Ta połowa należała do Kosińskiego który strzelił 4 bramki i dołożył asystę. Na wyróżnienia zasługują również Jan Adamiec (2 bramki i 2 asysty), Jan Królikiewicz, który zasuwał od bramki do bramki (1 bramka, 1 asysta), i najlepszy moim zdaniem na placu tego dnia - Mikołaj (2 bramki i 3 asysty).

MVP meczu: Mikołaj Adamiec-Siemiątkowski (Los Aspirantos)

Olympique Varsovie - Rebels 4:9 (1:6)

Lepiej w mecz weszła drużyna Rebels która po 7 minutach prowadziła już 3:0 (!), a bramki strzelali kolejno Maciej Bartha oraz dwie Maciej Kiełpsz . W 9. minucie bramkę kontaktową zdobył Przedpełski i myśleliśmy, że Olympique wraca do gry, jednak Łukasz Polański minutę później strzela na 1:4. Rebels zdołali strzelić przed przerwą jeszcze 2 bramki, a autorami byli ponownie Bartha i Jakub Polański. W drugą połowę ponowie lepiej weszli goście, którzy już w 31. minucie podwyższyli na 1:7. Po chwili do głosu doszli gospodarze strzelając 3 bramki, przy czym na wyróżnienie zasługuje Tadek Epsztein (1 bramka i 2 asysty). Na koniec przypomniał o sobie najlepszy tego dnia na boisku Maciej Kiełpsz, dokładając kolejne 2 bramki, a ostatecznie gromadząc 4 bramki i 2 asysty. Podsumowując, dobra gra zespołu Rebels i pewna kontrola nad meczem.

MVP meczu: Maciej Kiełpsz (Rebels)

Sienna - Imielin FC 1:10 (0:1)

Na koniec w szranki stanął aktualny wicemistrz i brązowy medalista poprzedniego sezonu. Lepiej w mecz weszła ekipa Imielina która po 10 minutach mogła spokojnie prowadzić już 3:0, ale brakowało skuteczności pod bramką przeciwnika. Zespół Siennej trochę zaskoczył swoją grą, czekając na własnej połowie na przeciwnika i licząc na kontry. W 19. minucie meczu w polu karnym faulowany był Grzegorz Kakozwa i arbiter podyktował rzut karny, który bezbłędnie wykorzystał Jacek Wdowczyk i mieliśmy 0:1. Po bramce gra się nie zmieniła, Imielin prowadził grę, a Sienna parę razy groźnie kontratakowała, jednak obrońcy i bramkarze spisywali się bezbłędnie. Po przerwie mieliśmy już wyrównany pojedynek, czego efektem był wywalczony rzut karny przez Konrada Kisiela. Do piłki podszedł Błażej Dąbrowski, ale przestrzelił i wtedy nastąpiła 40. minuta meczu gdzie za faul taktyczny 2 żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył gracz Siennej Bartek Kalinowski. Imielin od razu ruszył do ataku, czego efektem było strzelenie aż 9 bramek (!). Jedyną bramkę dla zespołu Andrzeja Dąbka zdobył w 46. minucie meczu na 1:3 Błażej Dąbrowski. W zespole Imielina należy wyróżnić Roberta Dębskiego, który od feralnej 40. minuty meczu świetnie wykorzystał wolną przestrzeń. Robert strzelił 2 bramki i zanotował 4 asysty. Ostatecznie hit dla Imielina, który utrzymał pozycję lidera i potwierdził że jest kandydatem numer jeden do mistrzostwa.

MVP meczu: Robert Dębski (Imielin FC)

Najlepsza 7 czwartej kolejki 

Sebastian Brodawka (Faithful Team), Radosław Soból (Spichlerz), Tadeusz Słoniowski (Haszta Baszta), Mikołaj Adamiec- Siemiątkowski (Los Aspirantos), Piotr Jan Domagała (Spichlerz), Maciej Kiełpsz (Rebels), Robert Dębski (Iimielin FC)

MVP kolejki: Radosław Soból (Spichlerz)

Hity 5. kolejki

W następnej kolejce odbędą się dwa kluczowe mecze dla układu tabeli. Zmierzą się ze sobą zespoły z top 4 - Imielin vs Haszta oraz Spichlerz vs Los Aspirantos. Spodziewamy się meczów na wysokim poziomie!

Autor: Jacek Wdowczyk

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości