Hity dla Spichlerza i Faithfula! 8 kolejka za nami

Imielin FC – Faithful Team (1:2) 2:3

Zaczęliśmy kolejkę od jednego z dwóch dzisiejszych hitów. Spodziewaliśmy się zaciętego meczu, obydwie drużyny zjawiły się w najmocniejszych składach. W zespole Faithfula zobaczyliśmy dwóch dobrze znanych napastników - Paweł Skalski i Kamil Czarnecki, którzy mieli zastąpić nieobecnego dziś Dawida Molędę. Mecz zaczął się od ataków Imielina. Można śmiało stwierdzić, że po 15 minutach mogło być po meczu. Zespół Imielina miał cztery sytuacje sam na sam, ale zmarnował wszystkie okazje nie trafiając nawet w światło bramki. Powiedzenie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą idealnie pasuje do tego, co wydarzyło się w następnych minutach. W 19. minucie blisko linii środkowej boiska piłkę ustawił Skalski. Posłał taką bombę, że zanim wszyscy się odwrócili piłka wylądowała w okienku bramki Imielina i mieliśmy 0:1. W 24. minucie świetnie piłkę wyprowadził Pieniążek, podał do Skalskiego, a ten z zimną krwią wykorzystał sytuacje i mieliśmy 0:2. W 29. minucie meczu w zamieszaniu pod bramką Faithfula piłkę do siatki wpakował Grzegorz Kakozwa i do przerwy mieliśmy wynik 1:2. Druga połowa to ciągłe ataki Imielina i kontrataki Faithfula. W 40. minucie meczu mieliśmy rzut karny dla Imielina, do karnego podszedł Wdowczyk, ale uderzył nad bramką. W 51. minucie świetnie rzut rożny wykonał Wdowczyk, a Arek Karwat skierował piłkę do bramki i mieliśmy 2:2. Wydawało się, że Imielin pójdzie za ciosem, tymczasem w 54. minucie kolejny rzut wolny dla Faithfula, kapitalnie lewą nogą po długim słupku uderzył Pieniążek. Faithful po ciężkim boju dopisuje sobie upragnione 3 punkty.

MVP meczu: Paweł Skalski (Faithful Team)

Los Aspirantos - Rebels (3:0) 8:2

Lepiej w mecz weszła drużyna Los Aspirantos, która już w 10. minucie meczu otworzyła wynik spotkania. Z rzutu wolnego kapitalnie uderzył Jan Adamiec. Do przerwy oglądaliśmy jeszcze dwie bramki, a ich autorem był najlepszy tego dnia na boisku Kosiński, i mieliśmy wynik 3:0 do przerwy dla gospodarzy. W 42. minucie meczu przypomniał o sobie Bartha i myśleliśmy, że Rebelsi wracają do gry. Jednak Aspiranci, podrażnieni straconą bramką, ruszyli do ataku. W 45. minucie kolejną bramkę zdobył Kosiński, a następnie wynik podwyższyli Mikołaj Adamiec-Siemiątkowski, Kuba Jagiełło i dwukrotnie Paweł Zadrożny. Ostatnią bramkę w meczu zdobył Maciej Kiełpsz i ostatecznie Aspiranci zasłużenie pokonali Rebelsów 8:2.

MVP meczu: Piotr Kosiński (Los Aspirantos)

Furia Warszawa - Olympique Varsovie (4:4) 8:7

W trzecim starciu oglądaliśmy ekipy, które jeszcze w tym sezonie nie zdobyły punktów. Wynik w 2. minucie otworzył Petlik i mieliśmy 1:0 dla Olympique. W 6. minucie na 1:1 strzelił Topczewski, po dobrym podaniu najlepszego tego dnia Konrada Wawrockiego. Oglądaliśmy dobre zawody, bramki padały jak z automatu. 13. minuta i Janaszek strzela na 1:2 po drugiej asyście Maćka Kozioła. Do przerwy mieliśmy wynik 4:4, a bramki strzelali kolejno dla Furii Lewandowski – Kasprzak – Wawrocki, a dla Olympique dwie bramki zdobył Piotr Skwarski. W drugą połowę lepiej weszła ekipa Furii - bramkę wypracował nowy duet, podawał Lewandowski a drugiego gola strzelił Wawrocki. Nie trzeba było długo czekać i Popczyk strzela na 5:5. Do 59. minuty mieliśmy wynik 7:7 i myśleliśmy, że obydwie drużyny zdobędą pierwsze punkty, jednak decydującą bramkę w 59. minucie strzelił Wawrocki. W efekcie to Furia zgarnia pierwsze 3 punkty, a do zwycięstwa poprowadził ich duet Wawrocki (4 bramki, 2 asysty) i Lewandowski (1 bramka i 3 asysty).

MVP meczu: Konrad Wawrocki (Furia Warszawa)

KS Kabaty - Sienna (1:6) 3:10

Faworytem tego spotkania była drużyna Siennej. Już w drugiej minucie po akcji Konrada Kisiela bramkę zdobywa Galenechenko. W 3. minucie rzut karny dla Kabat, do piłki podszedł faulowany Tomek Krawczyk i mieliśmy 1:1. W 10. minucie Sienna wyszła na prowadzenie po akcji najlepszych tego dnia na boisku duetu Kisiel - Gos. Kolejne bramki w 19. i 20. minucie zdobył lider klasyfikacji strzelców Łukasz Gos. W 22. i 29. minucie przypomniał o sobie Kuba Mroczek, który również jest w tej rundzie niesamowicie skuteczny i na przerwę drużyny schodziły z wynikiem 1:6. W 37. minucie bramkę zdobywa lider Siennej Andrzej Dąbek, po podaniu dawno nie oglądanego na naszych boiskach Puchalskiego. Pózniej do głosu doszła drużyna Kabat, ale zmarnowali kilka bardzo dobrych okazji. W 45. minucie Krawczyk zdobywa drugiego gola, ale 4 minuty później odpowiada Kisiel. Kolejne bramki to trafienia Galenechenko i Puchalskiego dla Siennej, zaś dla Kabat 3. gola zdobył Marcin Krawczyk. Ostatecznie Sienna zasłużenie wygrała z Kabatami 3:10.

MVP meczu: Konrad Kisiel (Sienna)

Boanerges - Droga (7:1) 11:3

Faworytem tego meczu była ekipa Boanerges. Po 9 minutach mieliśmy wynik 3:0 dla gospodarzy a bramki strzelali dwukrotnie Abramczyk i raz Gamdzyk. W 22. minucie wynik podwyższył Cisowski, po asyście najlepszego dziś na placu Patryka Abramczyka. Kolejne 3 bramki dla faworyta strzelili Abramczyk w 23. minucie i Marcel Barczewski - kolejno w 25. i 29. Minucie, zaś honorowego gola dla drogi w 30. minucie strzela Janek Ziółkowski. Duet Abramczyk - Barczewski tego dnia siał zamęt pod bramką rywali. Gdyby Marcel był dziś bardziej skupiony mógłby spokojnie strzelić dziś 10 bramek (!), a tak jego licznik zatrzymał się na 4 bramkach. W 40. minucie bramkę dla drogi zdobywa Józef Dębecki i mieliśmy wynik 8:2. W 45. minucie z akcją ruszył bramkarz Gabriel Piwnik, który na co dzień jest snajperem i podwyższył na 9:2. Kolejne bramki strzelali Barczewski i Gamdzyk dla Boanerges zaś dla Drogi drugą bramkę w meczu strzelił Dębecki. W pełni zasłużone zwycięstwo drużyny Leszczyńskiego i awans na 3. pozycje w tabeli.

MVP meczu: Patryk Abramczyk (Boanerges)

Spichlerz - Haszta Baszta (1:1) 3:2

Na zakończenie mieliśmy absolutny hit mecz lidera z wiceliderem. Kadrowo lepiej wyglądała ekipa Spichlerza, którą wzmocnił tego dnia wracający po kontuzji Kachelski. Haszta tego dnia zagrała standardowo bez etatowego bramkarza. Oglądaliśmy bardzo dużo walki, obydwie drużyny walczyły o każdą piłkę widać było, że naprzeciwko siebie stanęły świetnie zorganizowane ekipy, które nieprzypadkowo nadają ton lidze. W 16. minucie meczu Ziernik podał do Marcela Saługi, który świetnie wykorzystał okazję i mieliśmy 0:1 dla beniaminka. W 22. minucie do rzutu rożnego podszedł kapitan - lider Spichlerza Piotr Moskal, i kapitalnie bezpośrednio z rzutu rożnego wpakował piłkę do siatki i mieliśmy 1:1. Typowy mecz walki, czego efektem było pokazanie aż 6 żółtych kartek, po 3 dla każdej z ekip. Do przerwy mieliśmy wynik 1:1 i z niecierpliwością czekaliśmy na drugą połowę. W 40. minucie meczu Godniak faulował w polu karnym Tadka Słoniowskiego i mieliśmy rzut karny. Mimo głośnych protestów Spichlerza, arbiter nie zmienił zdania i do piłki podszedł Saługa, pewnie wyprowadzając swoją ekipę na prowadzenie. W 45. minucie po akcji Dobrowolskiego na 2:2 strzela Kachelski. Wynik utrzymywał się do 57. minuty meczu, a ostateczny cios zadał nikt inny jak CR7, człowiek od ładnych bramek, Marcin Bogusz, który świetnie wziął na zamach obrońcę i wpakował piłkę do bramki po podaniu Laskowskiego. Spichlerz idzie jak burza w tym sezonie i stał się kandydatem numer 1 do mistrzostwa. Drużyna Piotrka Moskala ma 7 wygranych i 1 remis. Czy ktoś ich zdoła pokonać? Na pewno trzeba wyróżnić po raz kolejny kapitalny występ bramkarza Jakuba Piątka, który pokazuje, że swoimi interwencjami zasługuje na miano najlepszego bramkarza ligi.

MVP meczu: Jakub Piątek (Spichlerz)

Najlepsza siódemka 8. kolejki

Jakub Piątek (Spichlerz), Paweł Skalski (Faithful Team), Piotr Kosiński (Los Aspirantos) Konrad Wawrocki (Furia Warszawa), Konrad Kisiel (Sienna), Patryk Abramczyk (Boanerges), Marcin Bogusz (Spichlerz)

MVP kolejki: Jakub Piątek (Spichlerz)

Za tydzień kolejne dwa hity. Spichlerz zagra z Boanerges a Sienna podejmie Los Aspirantos spodziewamy się emocji i walki o każdy punkt, ponieważ ten sezon jest kapitalny - 7 drużyn walczy o mistrzostwo i każdy jest w stanie wygrać z każdym.

Autor: Jacek Wdowczyk